czwartek, 22 kwietnia 2010

…by nam nic nie zginęło…


Paweł Jasienica w ,,Polsce Jagiellonów” pisał:
Zastanawiając się nad przyczynami rozmaitych zjawisk historycznych, często bywamy skłonni lekceważyć dwa czynniki o wielkim znaczeniu, mianowicie przemijanie czasu oraz skutki zbiorowych przeżyć. Granice i ustrój, materialne warunki bytu mogą trwać niezmiennie, a społeczeństwo przeobrazić się gruntownie dzięki razem przebytym nowym doświadczeniom. Natura człowieka jest ogromnie plastyczna, warunki zewnętrzne żłobią w niej trwałe ślady w postaci nawyków, czułości na jedne podniety, odporności wobec innych. Jeśli w przyrodzie nic nie ginie, to tym bardziej w stosunkach międzyludzkich.

Dodałabym jeszcze – tym bardziej w stosunkach międzynarodowych. Nie pozwólmy, by cokolwiek nam, Polakom, zginęło!
Jeden ze sposobów bycia na straży Prawdy Narodu:


Marta Czech