piątek, 8 kwietnia 2016

Prawo ,,powszechnego ciążenia”


          Cały ten problem w związku z aborcją, antykoncepcją (o czym ostatnio głośno) ma źródło w tym, że ludzie przestali siebie akceptować takimi, jakimi są, odrzucając prawa natury (dla katolików: Boże Prawa), które nimi kierują. O ile są w stanie przyjąć, że wskutek działania grawitacji chodzą po ziemi, bicie serca rozprowadza krew po całym ich organizmie, jedzenie i picie wiąże się z konkretnymi czynnościami fizjologicznymi, a ból jest wynikiem działania receptorów informujących o uszkodzeniu tkanek – nie są w stanie przyswoić wiadomości, że współżycie seksualne prowadzi do powstania człowieka. Cóż za wybiórcze traktowanie powszechnie znanych oddziaływań materii.

Bardzo mi żal tych wszystkich - zakompleksionych (spójrzmy prawdzie w oczy) na punkcie własnej płodności - ludzi.


Marta Czech