niedziela, 1 maja 2011

Podmuch rewolucji


          Fra Angelico i Giotto zdołali wyrazić prawdę o niebie i o ziemi. A my, impresjoniści, czyśmy dokonali już czego podobnego? Sponiewierani w życiowym boju... Kto przywróci duszy to, co porwał podmuch rewolucji? - oto krzyk rozpaczy jaki wydał poeta innego pokolenia, który jak się wydaje przeczuwał naszą dzisiejszą słabość, choroby, zagubienie. Myśląc o tym, ale z daleka, chcę się zmienić, a także [chcę się jakoś] usprawiedliwić z tego, że wiele [z moich] obrazów jest mimo wszystko prawie krzykiem rozpaczy, a przecież wiejskie słoneczniki mogłyby być symbolem wdzięczności. (Vincent van Gogh)
Vincent van Gogh, Cztery ŚCIĘTE słoneczniki (Paryż, sierpień-wrzesień 1887) - Kröller-Müller Museum (Otterlo)

Marta Czech

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz